Archiwum grudzień 2004, strona 1


gru 19 2004 20 GRUDNIA - DZIEN RYBY - KATOWICE - ZAPRASZM...
Komentarze: 1

8.10 - pobodka

8.30 - wychodze do szkoly

9.35 - jako ze zaczynam sprawdzinem przchodze dopiero na ta godzine

12.15 - spierdalam ze szkoly [zwalniam sie 2 godziny]

14.00 - jestem juz w katowicach i stoje z transparentam

16.00 - dalej odmrazam dupsko ... tym razem jestem rybka z napisem ZABIJAJ [sa jeszcze 2 inne ... w sumie to bedze 'nie zabijaj nas']

18.00 - w zlotym osle [bar wege]

21.00 - mam nadzje ze bede w domku....

22.00 - zasluzony odpoczynek z glowa pelna mysli 'nic na jutro nie umiem'

bleach1989 : :
gru 05 2004 kochany Mikołaju....
Komentarze: 7

kurwa mac... znowu sie zaczyna... od jutra ludzie na nowo 'poczuja magię tych swiat' ... ten pierdolony staruch [no dobra niekoniecznie, bo zalezy jaka osoba sie w niego wcieli] bedze znowu chodzil i oklamywal male dzieci... co niektore z nich wlasnie jutro przezyja pierwsze swoje zalamanie... moze zobacza ze mu odchodzi troche broda, moze ktorys z rowiesnikow sciagnie mu czapke, a biedne dzeci ujza lysine swojego sasiada... puznij w wigilie maz złozy zonie zyczenia przy okazji lamania sie z nia oplatkiem... przezyja milo 2 swiateczne dni... wieczoram 27 grudnia kobieta trafi do szpitala z powodu pekniecia czaszki...

bleach1989 : :
gru 04 2004 'jak ty się czujesz? jesli się czujesz...'...
Komentarze: 5

ranie się

co raz dotkiliwiej

co raz bolesniej

co raz czesciej

wpadam w obłęd

bleach1989 : :
gru 03 2004 Wesołych Świat Skurwysyny
Komentarze: 3

po proszkach czuje sie juz lepiej i minęły objawy nieporzadane... stwierdzam ze psychicznie czuje sie lepiej ... choc z drugiej strony coraz zadziej sie zdarza zeby jakas 5tak czy 4ka mnie ucieszyła... zle oceny dobiaja mnie do dna... od ktorego zaraz sie odbijam wysoko i spadam z ogromna siła by sytulacja znowu sie powtórzyła... dzis koncert comy... nawet nie milam ochoty jechac... nie sprawia mi to juz przyjemnosci... nie czuje zalu... nie potrafie plakac ani sie zloscic... poprostu jestem...

choc zdarza sie czasem ciekawszy dzien typu sroda :) dzikuje arturowi i wojtkowi bo sie bawilam bardzo dobrze :) zal mi ich troche bylo bo troche rozpaczali z powodu odwolania koncertu ale pozatym bylo fajnie..  zajebalam z baru tez cos wogole nieprzydatnego ale co tma... mam pamiatke po koncercie rammsteina :P

i ta oto pozytywna wiescia koncze dzisiejsza notke...

pa. moje parzenie poraz 50 jest o krok od spelnienia... i pewnie dupa jak zwykle bedze... a pozatym to bylam dzis u psychologa i stwierdzila ze mam depresje ... bede mila psychoterapie indywidualna i grupowa

bleach1989 : :