sie 02 2004

"łłłooooo ooooooo jedzmy na woodstock"...


Komentarze: 7

no woodstocku bawilam sie swietnie wraz ze swietna slaska ekipa ;P

wrocilam wczoraj po 20 tej i odrazu poszlam sie myc.... niestety... moje nogi i paznokcie u rak niedomyly sie i jeszcze dzis musze sie pozadnie wykapac bo jutro jade do lekarza :) no i troche niefajnie byloby gdyby zobaczyl resztki brudu na mojich stopach przy jakze fajnym obmacywaniu mojich nog i nietylko...

pozatym spuchly mi nogi w 2 miejscach i ledwo przemieszczam sie od kompa do kuchni i z powrotem.... nieda sie takze niewspomniec o napierdalajacych mnie barkach... bo oczwiscie milenka mysla ze bedze mieszkac w 5cio gwiazdkowym hotelu i cala kosmetyczke a takze inne "niezwykle potrzebne" rzeczy trzeba bylo zabrac...

poza tym to nawet niewiecie jak przyjemne jest spojrzec na sibie tylko 2 razy w ciagu 5ciu dni :)

bleach1989 : :
KTOŚ;]
22 stycznia 2006, 11:41
PUNK IS DEAD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :[ ZYGI!!!
04 sierpnia 2004, 10:14
ciesze sie bardzo ze juz jestem mam nadzieje ze napiszesz cos wiecej jak tam bylo ...tesknilam za toba :)
03 sierpnia 2004, 11:37
Trzeba przyznac ze bylo zajebiscie. Znowu caly rok czekac ;( czesciej i dluzej by mogl byc woodstock, ale z jedenj strony nawet dobrze hmm jest takie czekanie az nadejdzie ten dzien. Troche zeszlo nam zanim sie znalezlismy:P Milo bylo Cie poznac
02 sierpnia 2004, 22:32
aniu bardzo dzikuje za tego komenta ... JESTEM WIELKA SYMPATYCZKA TWGO TWOJEGO SKROMNEGO PISANIE.... a co do ja_nemo jak kidys niezamiescisz prosby o wstoapienie w twoje skromne szeregi to jak najbardzije tam wejde...
02 sierpnia 2004, 22:03
HEJKA JESTEM JUŻ TUTAJ KOLEJNY RAZ W MOIM SKROMNYM ŻYCIU. JA BYM TEŻ RAZ W ŻYCIU CHCIŁĄ POJECHAĆ NA PRZYSTANEK WOODSTOCK ALE NIE KAŻDEMU SIĘ TO UDAJE. JESTEM ZE ŚLĄSKA. TEŻ. ZAPRASZAM DO NIE www.janemo.prv.pl
02 sierpnia 2004, 21:47
slaska ekipa? jakaz ty regionalna jestes, po prostu ino dziolcha (po slasku) co do brudu to sie nie dziwie ale i ten brud jest twoja kostrzynska duma znad odry, ja bym go zeskrobala do sloiczka dla potomkow i trzymala razem z wlosami lonowymi, zebami mlecznymi i pepowina w formalinie pod lozkiem hmmm chyba sie zagalopowalam. no ale jak by nie bylo owsiakowski brud lepszy od jakiegokolwiek innego. gratulacje o wyobrazeniach z hotelem o wysokim standardzie europejskim i planach zamierzonych kosmetycznych tymbardziej ze o ile mnie pamiec nie myli siedzac miesiac wczesniej na kieleckiej laweczce i ciorajac podeszwami o matke ziemie zdazylas zauwazyc jak to cenny jest dla ciebie minimalizm w pakowaniu rzeczy oraz rozsadek. no nie ma to jak polaczenie zamierzen z praktyka. jak widac rozsadek nie cechuje homo sapiens jakim sie mienisz. natomiast puenta o antylusterkowej akcji niezamierzonej wydaje mi sie akuratna i bardzo bardzo. czasem czlowiek ma przedawkowanie swego gebianego oblicza i krotka separacja z subst
02 sierpnia 2004, 21:39
HeHe ciesze sie ze sie dobrze bawiłaś i życze więcej takich wypaów:-)

Dodaj komentarz