badanie

aaaaaa spać mi sie chce...

byłam dziś na rezonansie magnetycznym głowy i uda... eh... tragedia... myslałam ze tam nie wytrzymam... dobrze przynajmnij ze była calkiem wygodznie (choć potem itak tyłek już od lezania mnie bolał) niom i zakładali tez słuchawki na uszy... lecialo radio zet.... weszłam do tego duużego pokoiki gdze robili badanie dokładnie 12.40... zaniedługo słyszałam "mineła właśnie ... 1... w radiu zet..." a potem wiadomości ja sobie mysle "kurwa po chuja" ... potem już lezłam i lezałam... piew głowa, potem mnie wysuneli i znowu wsuneli zeby zrobić nogi... potem coś znowu facet poprawaiał... nieom potem zastrzyk i główke znowu badamy... "mineła własnie ... 2 ... w radiu zet..." eh msyełam zę kurwicy dostane "puszczamy najlepsze europejskie przeboje..." i zapowiada ze garu bedze spiewał ... a ja już tma "ja pierdole... niedojż ze dupa mnie napierdzila to jeszcze uszy bedą..." eh... (dla idiotów: nie mówiłam tego... tylko sobie myslałam) strasznie... wkoncu całke badanie skończyło się dokładnie o 2. 20... czyli trwało ... godzine i 40 minut...

dodam jeszcze ze po zastrzyku tak zachiało mi sie spać ze ledwo wysłam z pokoiku ...

- dziękuję dowidzenia

- aaaaaaaaaaaa [ziewam] też bardzo dzikuje do widzenia...