lis 02 2003

cytat z dzienników Kurta...


Komentarze: 6

"Czuję się troche jak kretyn, pisząc o sobie w taki sposób, jakbym był amerykańskim idolem pop-rocka o półbogiem albo samozwańczym produktem korporacyjnie opakowanej rewolucji, ale słyszałem już tyle niezdrowo przesadzonych historii albo doniesień od moich przyjaciół i czytałem tyle opartych na wywiadach ze mną żałosnych, wtórnych, freudowskich analiz mojego życia i osobowości od dzieciństwa do dnia dzisiejszego, jakim to ja jestem ciągle naćpanym, uzależnionym od heroiny, autodestrukcyjnym alkoholikiem, a jednak WYRAŹNIE wrażliwym, delikatnym, kruchym, wyciszonym, narkoleptycznym, NEUROTYCZNYM słabym gnojkiem, który w każdej chwili może przedawkować, skoczyć z dachu głową w dół, odstrzelić sobie głowę albo wszystkie te trzy rzeczy naraz. O BOŻE słodki, bo ja nie mogę unieść sukcesu! Sukcesu! I czuję się niesamowicie WINNY! Za to, że opuściłem mych wiernych towarzyszy, którzy byli nam oddani, którzy nas doceniali już kilka lat temu, a za 10 lat, kiedy Nirvana będzie tak godna wzmianki jak Kayagoogoo, ta sama mała grupka przyjdzie nas oglądać w niedzielę, w parku rozrywki na koncertach sponsorowanych przez producenta papmersów, starych, łysych, wciąż próbujących dawać czadu; teatrzyk kukiełkowy, rollercoaster, a potem NIRVANA!"

 

bardzo dziekuje Asi za to ze orzepisała mi ten kawałek z "dzienników"... i tyle...

 

a teraz coś innego... poprostu jestem tak wkórwiona ze szkodda gadać tyle godzin na marne !!! kurwa mać! czemu ja nie umiem sobie nic fajnego zrobić z tym pieprzonym blogiem samobójczyni...?? tyle czasu na marne bo mi nic nie wyszło... narazie mam to w dupie ... jutro może sie tym zajme ... bo dzisiaj już nie dam rady...

bleach1989 : :
NastawiamSięNaNIE
03 listopada 2003, 16:54
eee nieprzejmuj sie nie wszystko musi wychodzic jak bedziesz uparta to uwierz mi uda sie ja trzymam kciuki i pozdrawiam
Sierściuch
02 listopada 2003, 22:43
Kurt był gościem niesamowitym. Jedyny jego błąd to to że BYŁ.
nie_taka_zla
02 listopada 2003, 21:22
Ja nic nie panimajet...:( Ale milo sie czyta te pamietniki Kurta:)
karotka
02 listopada 2003, 20:51
wiec blog samobojczyni, zyrafa i ty to samo???
02 listopada 2003, 20:16
:)wszystko bedzie spoko
02 listopada 2003, 19:57
pojeby, ktore wydaja czyjes spisane mysli (pamietniki) sa dla mnie na tym samym poziomie co ludzie czytajacy cos takiego... chociaz moze ci pierwsi sa nieco 'wyzej' - dostaja niezla kase... btw, dlaczego "blog_samobojczyni"...?? mnie to smieszy... hehe, niewazne ;) pozdr.

Dodaj komentarz