sty 16 2004

dzień pierwszy...


Komentarze: 4

nio więc ne jem od rana już... ale szczerze mówiac juz długo (bo od tygodnia) wiedziąłm ze zrobie soibe głodówke... nio i byłam już tak na to nastawiona psyhicznie i to dlatego...

wypiłam sobie soczek... jeden drugi... i tka dalej...

spotkałam sie też z kornelem i jakims tam jego zjebanym kolegom... (bo każdy jest dla mnie zjebany ... sorki kofanie :) i byliśmy we sklepie wędkarskim (!) sportowym.... i na cmentarzu... i tka szczerze wam powiem ze na cmentarzxu całkiem spoczko jest... naprawde podobało mi sie tam...

niedawno przyjechłą też ciotka... i przywiozła jakes 2 ksiązki jakegoś Tombaka o zdrowym zywieniu i "jak uleczyć nieuleczalne" ... i mow ze ma nadzieje ze mi na zdrowie wyjdze... :) nio to thx ciociu :)

a was serdecznie pozdrawiam...

bleach1989 : :
16 stycznia 2004, 18:50
no to sie ciesze ze spotkanie z kornelem sie udalo ale czemu nie poszliscie sami??
amy lee
16 stycznia 2004, 17:26
ja codziennie do szkoły chodzę przez cmentarz, i jak do domciu wracam to też =) Wszyscy myślą, że ja ta chodzę na fajki, a ja chodzę tamtędy, bo mi się tam podoba =D I proszę zostaw ten szablon - tamten był jak z tzw. sklepu "Traffic" =D Czyli sklepu z czarno - różowymi ciuchami, które nosi pół mojego miasta, więc mi się one nie podobają =D
16 stycznia 2004, 16:12
czemu jest bleach na glodowoce....:(....puszek chce szablon z KELLY....:(.....byl glonc.....pozdrawiam.....PaPa...Buzka....Puszek Puchowy :* dla ciebie bleach! ! ! :)
nela_amigo
16 stycznia 2004, 15:55
każdy cmentarz ma swój niepowtarzalny klimat. pozdrawiam

Dodaj komentarz