ja pijana?? nie... ja sie tylko lekko zataczam...
Komentarze: 4
na czym ja skończyłam...
achia miałam wam napisać co tyłao po dyskotece... no wiec jak zwykle najpierw siedziłaysmy sobie na laweczce potem sie szwędałyśmy po osiedlu... zaczełyśmy z aśka spiewać mezokracje a potem cichą noc (jak najgłośnij sie dało oczywiście)... czy głuvho noc... co tam... zawsze mi sie myli...
no i tako przed 9 zawitałam w domu... mama cos tam chciła zebym jeje chuchneła... moja miszanka oranżady, gumy orbit różowej, piwa i wody mineralnej... dałą zapach... hmmm jakbym piła jakieś tanie wino... no oczywiście mama mi o tym odrazu powiedziła... ja zaprzeczyła i powiedziłąm że wina nie piłam :) coś tam zaczeła mi mówić ze chba na nastepną dyskoteke nie pujde.... ale w jej głosie nie było złosci... była strasznie spokojna... a mine miała taka jakby zaraz miła sie roześmiac...
dziwne... potem poszłam sie kapąc... i statrałam sie chcodzić tak zeby sie nie zataczać... chyba wyszło... mama przyszła do mie do łązienki... i móiw...
- no i co a piżame masz??
- mama hehe i pokazałam jej język...
uśmiechneła sie i poszła...
nic już z tego wszystkiego nie kumama... żoładek zaczoł mnie boleć... i chyba pujde cos zjesc...
a jak bedze chciała pogadac to powiem jeje ze piłąm tylko piwo...
Dodaj komentarz