lis 28 2003

ja pijana?? nie... ja sie tylko lekko zataczam...


Komentarze: 4

na czym ja skończyłam...

achia miałam wam napisać co tyłao po dyskotece... no wiec jak zwykle najpierw siedziłaysmy sobie na laweczce potem sie szwędałyśmy po osiedlu... zaczełyśmy z aśka spiewać mezokracje a potem cichą noc (jak najgłośnij sie dało oczywiście)... czy głuvho noc... co tam... zawsze mi sie myli...

no i tako przed 9 zawitałam w domu... mama cos tam chciła zebym jeje chuchneła... moja miszanka oranżady, gumy orbit różowej, piwa i wody mineralnej... dałą zapach... hmmm jakbym piła jakieś tanie wino... no oczywiście mama mi o tym odrazu powiedziła... ja zaprzeczyła i powiedziłąm że wina nie piłam :) coś tam zaczeła mi mówić ze chba na nastepną dyskoteke nie pujde.... ale w jej głosie nie było złosci... była strasznie spokojna... a mine miała taka jakby zaraz miła sie roześmiac...

dziwne... potem poszłam sie kapąc... i statrałam sie chcodzić tak zeby sie nie zataczać... chyba wyszło... mama przyszła do mie do łązienki... i móiw...

- no i co a piżame masz??

- mama hehe i pokazałam jej język...

uśmiechneła sie i poszła...

nic już z tego wszystkiego nie kumama... żoładek zaczoł mnie boleć... i chyba pujde cos zjesc...

a jak bedze chciała pogadac to powiem jeje ze piłąm tylko piwo...

 

bleach1989 : :
29 listopada 2003, 23:37
i uwazasz stan braku odpowiedzialnosci za wlasne czyny za cos z czego mozna byc dumnym?
NastawiamSięNaNIE
29 listopada 2003, 12:40
he jedzenie na kacuu o nieeee to nie dlamnie :P:P pozdrawiam
29 listopada 2003, 11:42
nie nie zauważyłam... bo wstwiona byłam juz wiele razy...
28 listopada 2003, 23:08
zauwazylas, ze opisalas jedynie to jak bardzo podniecil cie fakt wstawienia sie?...

Dodaj komentarz