łzy przeplecione z bólem...
Komentarze: 5
to był chyba najgorszy poranek ze wszystkich jakie pamietam... płakałam... (nie powiem dlaczego) czułam ze to juz koniec... zaczełam wbijać sobie ołuwek w skóre... spotęgowało to mój ból... płakałam... nienawidziłam siebie... i dalej nienawidze... wkońcu niewytrzymałam ... nie, nie pociłam sie... ale zrobiłam cos takiego co sprawiło że na mojej rece pojawiły sie kropelki krwi... teraz zostały zgrubienia na skórze i czerwony kolor...
Dodaj komentarz