przemyslenia z nad talerza:
Komentarze: 6
kurwa jaka jestem zjebana... jem teraz rybe... zdechłą rybe... kiedyś pływała, płodziła nowe stadka albo sama urodziła pare sztuk... a teraz ? kurwa lezy i odpoczywa a mój talerz jest jej swoistym gorbem... własnie jest konsumowana [w najmniej przyjemnym tego słowa znaczeniu... tkaże dla mnie], potem bedze zalana przez enzymy i wysrana do klopa... aż wreszcie bedze miła chwilkę wolną i odwiedzi braci z rusi...
Dodaj komentarz