skamieniali...

nastepny okropny dzięn już za mną... i mysle sobie ze jutro bedezie ostatni z tych spokojniejszych... dopiero od poniedziałku sie zacznie... :(

a ja jestem strasznie "szczesliwa" pprstu strasznie... dowiedziłąm sie ze jutro piszemy kartkówke z państw i stolic azji!! a jest ich aż 50 ... hmm cikawe co to bedze... ale chyba lepiej niz na afryce... bo to byłą nasza pierwsza... a teraz bedzie już... hmmm nasz czwarty kontynent :) nio wiec jak zawsze zrobiłam sobie sciage... ale tym razem taka cąłkiem dobrą... i też fajaną czytelną czcionką jest napisana... a jak już o sciagach to moze i o sciaganiu cos napisze .. ;)

mojimi dwoma ulubionymi metodami ściagnai są... hmm mierwsza to poprostu... namietnie ściasma ściage w rece... a jak sie uda to coś z nij przepisze... a moją dróga metodą jest poprostu... położeni ściagi na ławce przed piórnikiem ... i spisytanie wszstkigo co sie da... niestety mamy tylko kilku tepych nauczycieli przy ktorych to zdaje egzamin... nio i mamy tez taki przy ktoryc ... hmmm moze i by sie dąło ćoś sciagnac ale lepiej nie ryzykowac bo naprawde dobrze pilnują... naprzykłąd taka babka od anglika (naprawde suuper) siedzi sobie przy biurku czyta coś... ale jakby nan nas zerkała... i nic nie da sie sciagnań ... bo jak kiwniesz głową w ni ta strone co trzeba to bardzo chetnie zabierze ci kartke i postawi kape... hehe ale itak ją lubie :)

niom kończe juz i ide ogladac fakty... :) bo oprucz nich, uwagi, pod napieciam, kubusia wojewódzkiego i (czsem) pod napięciam... nic ciekawego w programie nie widze... wiec mysle że telewizji zbyt wiele nie ogladam... nio i czesto sobie spiewam piosenkae ... sakamieniali... heheh a kto ja zna wie o co mi teraz chodiz...