wyjazd...
Komentarze: 6
niom i tak... przysżłam ze skzoły... siedziłam przy kompie, słuchałm muzy... szukałam tez dezertera... ale nie znalazłam... a szkoda... niom i wlsnie wyszłam z wanny... jak wysłuszą mi sie właski chyba pujde jeszcze sobie cos kupić... sie znaczy 2 L&M i i pićko... :)
może nie <już nie moge sie doczekać jutra...> ale musze orzyanć ze fajne bedze :)
achia i jeszcze jedno dosc trudne zadanie... wysepić od rodziców jak najwiecej kasy :P bo w koncu to jade na 3 dni co nie :) hehe nie no ale na bilety autobusowe, na zarcie w KFC i do łazenia po sklepach kasa jest potrzebna :)
nie wiem moze coś jeszcze napisze... a jak nie to jutro napewno bedze notka ale juz napisana na kompie alki :) (nevermind1991)
jedny co smutne to to ze jutro piciag bedze bardzo wczenie rano... czyli o 9.40 a w krakowie bedze juz o 11.14 :)
papapa :* i życzcie mi żeby sie do nas jakis pijak w pociagu nie dosiadł... bo to dosc czesto sie zdarza :(
Dodaj komentarz