paź 20 2003

zakazy...


Komentarze: 3

wiecie co musze wam powiedzieć ze to bardzo smieszna forma wychowawcza naprawde... np. rodzice maja juz do mnie troche wieksze zaufanie... nie mówią mi ze mam na palić i nie pić... a ja tego nie robir... pamietam jeszcze tamten rok szkolny kiedy moim ulubionym zajeciem było zapalić sobie fajke w drodze do szkoły albo popołudniu iść na piwo... teraz wszsto sie zmienia jak w kalejdoskopie... mam juz na mnie nie krzyczy ze sie wymalowałam do szkoły ... z ja maluje sie coraz mniej czasmi prawie wogóle ... hehe nie myśłocie sobie ze wczęsnij chodziłam wymlowana jak bym była "lekkich obyczajów" ... ale nie wyobrażałam sobie zeby np. nie użyć rano tuszu do rzes i cienia... teraz to juz dla mnie niezbyt potrzebne rzeczy... kurwa ale wam pierdoły piszwe sory.... naprawde jestem głupia... hmm wezme sie lepisj za polaka.... "człowiek jest częścią przyrody" mam to rozwinąć... ale pierdoły...

bleach1989 : :
21 października 2003, 21:13
Witaj :) Dziekuje za komenty pod wpisami na moim blozku... Tez uwazam, ze zakazy nie maja sensu, bo czlowieka pcha najbardziej do rzeczy zakazanych, bo zakazany owoc smakuje najlepiej... pzdr
20 października 2003, 20:27
ludzie sie zmieniaja tak juz jest:)
nie_taka_zla
20 października 2003, 20:18
Jej teraz to i ja nie wyobrazam sobie nie naniesc tuszu...

Dodaj komentarz