zakupy spożywcze [kura domowa buehhehe]
Komentarze: 7
jutro już próbny egzamin... eh... ale wiecie ... no ja sie nie boje :P jestem przecięz tak mądra że to dla mnie pestka :P hehe a tak na powarznie to bede sie denerwowac za rok... naraze jest wszystko okej :) ach... skad we mnie tyle optymizmu...??!! dziwne... diś posłżam sobie do sklepu... i wróciłam obładowana zakupami :
- 2 chlebki (oczwiście pieczywo ciemne :)
- 1 kg pomidorów
- gazeta
- masło
- szczyporek
eh... i jeszcze te obcierające buty... ledwo doszłam... tak w połowie drogi marzyłam o jakimś ksiecu na koniu... hhe a potem windze... niestty ani jednego ani drugiego nie było... h jakoś doszłam... boje sie zweby mnie jutro nuszki nie bolały od glanów... eh jakoś dojde...
ŻYCZE WSZSTKIM ZDAJACYM EGZAIN JAK I DO PRZYSTAPUJACYM DO PRÓBNEGO [ja] POWODZENIA :D AAA I SZCZESCIA... BO TO TEŻ POTRZEBNE... I DOBRZEJ ŚCIAGI :)
Dodaj komentarz