zakupy
Komentarze: 17
niom i jestem juz po zakupach... niestety nie pojechłam z mateuszem bo mam ze mna chciła jechać... ale z zakupów jestem zadowolona
- spodnie dżonsowe jasne z pomarańczowyni szyciami z reseved
- jazebiste stringi pomarańczowe z reseved
- koszulak taka do naoszenia bez biustonaszo na lato sportowa z reportera
- torba zielona (nie zarówa) z hause of coulor
- spudniczka czarna z orsay (choć spudniczek nie lubue ta jest spoko :)
niom i zostło mi jeszcze jaoeś 20 zeta... plus jeszcze od babci i dziadka 100 to bedze 120... wiec dalej miło...
a poza tym dalej napiernicza mnie brzuch ... naszczescie juz coraz mniej... na chuja ci były milenka te tebletki??!!
Dodaj komentarz