Archiwum 04 stycznia 2005


sty 04 2005 temat zawarty w notce
Komentarze: 4

no aniu zaskakujesz mnie... cholernie inteligentna z ciebie osobka... bo 'ja nemo' stwierdzila ze notka jest 'super' hehe...

poza tym to baaardzo wam dziekuje [ani i czechowi] choc jak przyszlam do domu zaraz zaczely sie krzyki... 'czemu siedzialam na takim syfie na korytarzu? dlaczego znowu placze? czemu nie odrobilam dzis lekcji? masz sie isc uczyc... pozatym pozbieraj te chusteczki z korytarza! dlaczego czech z roksana [bo mysla ze to roxi przyszla] wychodzili na dach??' o kurwa... no i w sumie to wczoraj od bodziny 16 do puznego wieczora pozadnie ryczalam... mamm sie na mnie strasznie wydarla tez o oceny ze mam je poprswicx i 'niedobrze z toba bedze jak jakies troje zobacze'...

dzis rano mnie przeprosila a ja znowu sie poryczalam, no i poszlam do pedagog w szkole... kurwa, naprawde bardzo fajan i sympatyczna babka... gdlam z nia 2 godziny lekcyjne a puzniej powiedzila mi ze wygladam 'jak z krzyza zdjeta' i ze jesli chce isc juz do domu to zadzwoni zeby mama po mnie przyszla... poza tym umowila sie na jutro z moja mama i wziela odemnie telefon do psycholog i psychiatry... no i usprawiedliwi mi dzisijszy dzen i pogada z moja wychowawczynia.. heh pomocna babka...

chocia w sumie czuje sie dalje tka beznadziejnie jak i wczoraj...

teraz buziaki dla aniki i czcha.. ale juz nie z tej samej okazji co wczoraj :* :) dziekuje wam bardzo

bleach1989 : :