Archiwum grudzień 2003, strona 4


gru 04 2003 niertety 90% mojej klasy cofa sie w rozwoju......
Komentarze: 2

hmmm coś dziwnego sied zieje w mojej klasie... czy to jest normalne zeby chłopcy z jednej klasy ciągle sie okładali... i meli coś do siecie... potem zeby sie zachowywali jak kumple... a w czasie jakiejs próby... znowu sie wszstko rozpadałao...

nie wiem nie rozumiem tego wszsystkiego... dziś fizyka na pierwszy rzyt była super... babka wyszła a my cała lekcje sami siedzieliśmy,.. ale to tylko pozory... potem chłopcy coś tam znowu do siebie mieli... no i sie zaczeli lac... możan tez powiedziec ze to wszystko przez łukasza... ale nie tak do końca....

gdy tak na nich patrzyłam zdawało mi sie ze coniektórzy z chłopców dorastają... i coraz lepiej postepują w tego typu sytuacjach... niestety 90% cofa sie w rozwoju...

irytowała mnie tez postawa wiekszości dziewczyn które zamias być złe ze wogłoe zaistniała tak beznadzijna sytuacja... śmiały sie rozkosznie...

bleach1989 : :
gru 03 2003 makowa panienka....
Komentarze: 7

hehe ale jazda moja mama chce mieć bloga :) spoczko... nawet zastanawiłyśmy sie nad nazwą a ona wypaliła... wspomnia_makowej_panienki szkoda ze za długie... ale mówiłam jej ze jak chce miec coś takiego to moze być ... makowa_panienka ... hehe jazda... babka 41 letnia z takim nickiem... ale naprawde mama mam spoczko ...

kocham Cie :*

bleach1989 : :
gru 02 2003 Bez tytułu
Komentarze: 3

musze jechac... nie poddam sie...

 

bleach1989 : :
gru 01 2003 nirwana
Komentarze: 3

wiele razy czytłam definicję nirwany... ale nigdy nie potrafiłam jej tak do końca zrozumieć... ale teraz juz wim czym ona jest...

kofany siersciuch skomentował niedawno moją notke (ostatnia notka w listopadzie) stwierdził ze to była nirwana...

i niewątpliwie miał zarcję...

a oto ta definicja... bo pewnie niekażdy wie co to wogóle takiego....

Nirwana - w sanskrycie, w języku palijskim nibbana, jedno z podstawowych pojęć w religii i filozofii indyjskiej - szczególnie w buddyzmie. Najogólniej oznacza zanik niewiedzy będącej przyczyną cierpienia.

W kulturze zachodniej rozumiano ją jako pogrążenie się w nicości, wyzbycie się świadomości bytu i tym samym doznawania cierpienia z tego powodu. Tak np. rozumieli nirwanę poeci młodopolscy, m.in. K. Przerwa-Tetmajer.

W buddyzmie nirwana oznacza: powstrzymanie stawania się, pozbycie się żądzy, wyzwolenie umysłu, całkowite ustanie starości i śmierci. Dosłownie to zanik, zgaśnięcie, jeżeli jednak ten zanik porównać do gasnącego płomienia, to nie zanika on, ale żyje i utrwala się w innym stanie. Stan wiecznej, transcendentnej szczęśliwości, nie dający się pojąć ograniczonym rozumem ludzkim, a tym bardziej słowami. By osiągnąć nirwanę, należy osiągnąć oświecenie, w czym pomagają praktyki wskazywane przez Buddę i buddystów, teistyczne i mistyczne doświadczenia mające na celu ograniczenie rejonów samsary, utwierdzenie poczucia ego. Stan nirwany osiągnął Budda i jego wcielenia, w tym Mahawira.

 

bleach1989 : :
gru 01 2003 co sie ze mna dziło??? nadal tego nie wiem......
Komentarze: 3

no i jestem... nareszcie przyszłam z budy... nawet nie wiecie jak źle sie czułam na pierwszych lekcjach... niewiedziłąm o co chodzi... czułam sie jakbymn conajmniej pół litra wypiła... zaczeły mi lekko łzawić oczy... w pewnej chwili poleciałą duża łza... niestarta rozbiła sie o moja dłoń... poprostu ... niewiem co sie ze mna działo... czułam że nie panuje nad swoim ciałem... wstajac zataczałam sie... byłam jak osoba którą wyrwano z głebokiego snu...

mama tez do przekazania wam... nastepną troche smutna wiadomośc... ale to juz notka ewidentnie pasujaca do mojego drugiego bloga... 

bleach1989 : :