Komentarze: 2
hmmm nie ma to jak soczek ze smiksowanych marchewek i jabłek :) a poza tym... to strasznie zmachana jestem... ściagnełam sobie nidawno nową płytke rage against the machine nio i trzeba było sobie potańczyć... nio i było takie pogo w pojedynke :P
hmm nio i musze sie pochwalić ze za tydzeń rusza mój plan zdrowotny... hmm niby nie mój bo jakegoś tam naukowca ale co tam :P
a dokładniej to od soboty z mamą robimy sobie głodówke... i mam w ksiazce take tam co sie pić powinno i kiedy... narazie z tego co przecztałam od 8.00 rano bedze trzeba co 2 godiny wypijać 2 szklanki soku z jabłek ... tyle ze nie może on być z kartonu.. na nastepny dziń tez takie dziwne rzeczy... hmmm mam nadzieje ze przezyje...
była tez inna fajnejsza... że sie pije sok z cytryny i chyba oliwe z oliwek... i ze to powoduje wywlanie z wątroby jakichś kamyczków... nio i że sie potem załatwaiasz tymi kamykami... hehe z tym żartowałyśmy ze na tacie przetestujemy :P
pozdrawim was kofani :*