Archiwum listopad 2003


lis 30 2003 ostatnia listopadowa notka....
Komentarze: 5

zadnych rewelacji...

siedze w domu ... jak zwykle... przy kompie... i wpadałam w jakis pojebany stan... jakbym spała... jakbym nic nie czuła.... była jakimś pieprzonym robotem... który siedzi... nie mysl... stara sie nic nie odczuwać....

pogrążona jestem w smutku?? nie... w szczesciu tez nie... poprostu nic juz nie czuje... chce mi sie tylko płakać... ale łzy nawet nie chcą lecieć... dlaczego??

 

bleach1989 : :
lis 29 2003 "chcem piwa..."
Komentarze: 3

jejku co sie ze mną dzieje??

chce mi sie tak strasznie pić... nie wiem co sie dzije... wczeniej chciało mi sie palić... a teraz mysle tylko o alkoholu....

-> i prosze zeby ktoś skomentowała wczesnijszą notkę <-

                    

bleach1989 : :
lis 29 2003 Bez tytułu
Komentarze: 3

kochany spodek... naprawde super miejsce... najlepsze koncerty :)

pierwsi którzy dostali sie na sale...

och... jak wygodnie... (też tak sobie z mamą siediałam... tylko zę przy barierkach :D)

zaraz bedą grać... nie moge sie juz doczekać...

"kurwa mać... ile mamy stać??"

juchuuuu... juz graja... (tam gdziś byłam... moze jestem na foto??)

aaaaaaa pamietam tego gostka z flaga... ja byłam przy samych barierkach... na przeciwko kazika

niewątpliwie ochrona Kazika miła duuużo roboty... :D

och... jak piknie było...

Kazik i jego ... "farfocle" ;)

na stronie muzy znajdzice wszstkie foto ... a jest ich aż 60 (z katowic oczywiście)

bleach1989 : :
lis 28 2003 ja pijana?? nie... ja sie tylko lekko zataczam...
Komentarze: 4

na czym ja skończyłam...

achia miałam wam napisać co tyłao po dyskotece... no wiec jak zwykle najpierw siedziłaysmy sobie na laweczce potem sie szwędałyśmy po osiedlu... zaczełyśmy z aśka spiewać mezokracje a potem cichą noc (jak najgłośnij sie dało oczywiście)... czy głuvho noc... co tam... zawsze mi sie myli...

no i tako przed 9 zawitałam w domu... mama cos tam chciła zebym jeje chuchneła... moja miszanka oranżady, gumy orbit różowej, piwa i wody mineralnej... dałą zapach... hmmm jakbym piła jakieś tanie wino... no oczywiście mama mi o tym odrazu powiedziła... ja zaprzeczyła i powiedziłąm że wina nie piłam :) coś tam zaczeła mi mówić ze chba na nastepną dyskoteke nie pujde.... ale w jej głosie nie było złosci... była strasznie spokojna... a mine miała taka jakby zaraz miła sie roześmiac...

dziwne... potem poszłam sie kapąc... i statrałam sie chcodzić tak zeby sie nie zataczać... chyba wyszło... mama przyszła do mie do łązienki... i móiw...

- no i co a piżame masz??

- mama hehe i pokazałam jej język...

uśmiechneła sie i poszła...

nic już z tego wszystkiego nie kumama... żoładek zaczoł mnie boleć... i chyba pujde cos zjesc...

a jak bedze chciała pogadac to powiem jeje ze piłąm tylko piwo...

 

bleach1989 : :
lis 27 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

robiłą sobie teścik którą piosenka nirvany jestem... hmm i nawet nie wiecie jak trafny był wynik...

a tu cos o tej piosence... a zarazem o mnie...

Frances Farmer Will Have Her Revenge on Seattle

" Duch pięknej, delikatnej kobiety doprowadzonej do upadku i przedwczesnej śmierci przez opanowane nienawiścią społeczeństwo był niezwykłą inspiracją dla Cobaina, który do jej historii podchodził z wielką empatią. W swojej piosence nie relacjonuje jednak jej życia, lecz z perspektywy bohaterki wyśmiewa polujących na czarownice, którzy doprowadzili ją do kresu psychicznej wytrzymałości. Przewiduje również swoistą apokalipsę będącą zemstą Frances, która powróci pod postacią ognia, by <spalić wszystkich kłamców> "

hmm czytałm tłumaczenie piosenki i zanczenie... i ona naprawde mówi conieco o mnie...

bleach1989 : :