dzień w szkole cąłkiem sopko... choć nie tak do końca...
1. baba z majmy źle wpisała mi ocene z kalajmy... dokładniej to poporstu chodiz o to ze niemogłam zobaczyć jaka dostąłm ocene bo miełama zawroty głowy i mnie zwolnili (to było tydzień temu) dziś chcaiałam zobqaczyć tą kaljme... bo jej powedziłąm ze to jest niemozliwe zebym dostła 1 bo sama mówiłą ze za znajomość wzorów juz na bank ma sie 2 ... a jeszcze pomijając to to 2 albo 3 zadania zrobiła mi dziewczyna która z tego doałaa 5 ! a baba powedziłam ze nie moze znaleść klajmy i ze jeszcze poszuka w domu... nawet nie wiecie jaka przez to jestem zdenerwowana...
2. kurwa miłam szanse na 4 z historii... ale sie nie naucyzłam... nio i zostło 3+ ... ale sma mówiłą ze to nic nie szkodzi i ze spokojnie mozan jeszcze sie starać o 5 na koniec.... wogłe to bardzo miło sie zawiodłam... popiwerszre jego wstepne przemówienie odebralismy jako zapowiedź dzisiajszej kartkówki... a zadnej nie było... a po drógie bardzo sprawiedziwie oceniał...
3. czy to moja wina ze byłoam w szpitalu i hjezdże po lekarzach... zamiast 20 p doastłam za frekfencje 10 ... ja sie pytam dlaczego... przecież ja ide do lekarza a nie siedze w domu bo mam katar!! a wogłe to mam pieprony noowotwór kości... i jestem cholernie chora :P
a poza tym troche sie pośmialismy na historii....
--------------------------
-Z czym kojażyć może sie Sobieski... ??- Igor
-Z papierosami... -Ja
---------------------------
-A sobieski też sprzedał polske...! -Igor
-Teraz jego sprzedaja...- Ja
---------------------------
niom i torche smiesznie było ... przyajmnij ludkom kołmnie... :)