Komentarze: 3
niedawno ustalaiśmy na wychorawczej jakie zachowania bedzemy uwarzac za agresywne... z wiekszoscią listy sie zgadzałam... ale jak zwykle pioechota musiała coś wykombinowac... kazala dopisac że przeciwstawianie sie pewnym regułom, nie podporzadkowanie się im, wysmiewanie sie z nich... też bedze zaliczło się do zachowań zagresywnych! i sie pytam dlaczego..!!??
zeby nie było ze zachowuje sie agresywnie (bueheheh) zachowałam cisze i spokój... ale tak naprawde sie we mnie gotowało... widać ta babka nigdy w zyciu z historią nic wspólnego nie miała... gdyby nie buntownicy/reformatorzy czy jaki ich sobie tam nazwiecie... mieszkalibysmy w drewnianych chatach, nie mielibysmy zadnych praw, nie byłoby nauki w szkołach, wszscy chodzili by ciemni i nikt by sie nie sprzeciwił bo niemiesciłobymu sie w głowie ze tka można, a moja wychowawczyni zamiast stać na srodku klasy i sie wymądrzać czysciła by buty jakiemuś magnatowi...
nie twierdze ze dobrze być zapiansym na kartach historii jako buntownik bo oni raczej marnie kończyli... ale powinnismy mysleć, zastanwiać sie czy tak jest akurat słusznie, a moze by coś zmienic? udoskonalić to co juz mamy, sprawić zeby zyło sie lepiej, wygodniej, bezpieczniej...