Komentarze: 4
no wreszcie sie udało... prawie cąły dzień szukałam szablonu... wkoncu zdecydowałm się wstawić juz pare dni temu znalexiony z nirvaną... poprostu suuper... ale niestety bedze kiedy indziej bo mi sie popsuł i niemiłam pojęcia jak go naprawić ... ale naszczeście... jak zwykle perez przypadek znalazłam inny... oki ale dość juz o szablonie...
mam andzije ze kasi uda sie wszskriwego dowedzieć ... i bedzemy (a przyanajmnij ja bede) zbieraz podpisy ... 100 podpisów ratuje jednego konia przed wywozem ... a jak przeżyje podróż to przed przerobieniem na np. salami... bleeee... hmm zastanawiałam sie czy możana być pewnym że uratuje sie tkaiego konia... jasne ze nie! bo zawsze ktoś moze to wywalić do kosza... ale warto spróbowac... nawet dla satysfakcji ze coś sie zrobiło... i nie zostło się obojętnym...