Archiwum 05 czerwca 2004


cze 05 2004 "żadne słowa tego nieopiszą"
Komentarze: 6

wczoraj byłam na dniach sosnowca... grało pare cikawych kapelek a potem Raz Dwa Trzy... naprawde swietne się bawiała... na wolnej piosence został przeprowadzony masowy atak [masowy znaczy sie 3 razy] "zatańczy czani?" po tym pani msyłam zę jebne ze smiechu... potem jeszcze 2 razy tak...

a dziś bawiłam sie poprostu zajebiście...

1. cała góra barwinków

2. rata tam

3. habakuk

gdy habakuk zaczoł grać równo z nim i dzeszcz wystartował... zaczeła lać jak z cebra... a my dalej tańczyłaym... ja w białych spodniach i trampakch czerwonych... spodnia całe w błocie.. trampki mokre... ale skakałaymy [ja z iwką] troche pogowałysmy... :P naprawde nieda sie opisac jak swietnie sie bawiłam...

dobrze ze gdy przybyłam do domu caluśienka przemoczona [ tak tak nawet majtki]  wyłaczyli smiatło i starsi niewidzli jaka umorusana wróciłam... nawet portwel w torbie mam mokry [banknot 10 zł też :( ] ... teraz wszystko sie suszy... prócz spodni kotr sie w wannie moczą :P

PS. mam ochote zgolić sobie jakaś czesć włosów....

bleach1989 : :