Komentarze: 7
no woodstocku bawilam sie swietnie wraz ze swietna slaska ekipa ;P
wrocilam wczoraj po 20 tej i odrazu poszlam sie myc.... niestety... moje nogi i paznokcie u rak niedomyly sie i jeszcze dzis musze sie pozadnie wykapac bo jutro jade do lekarza :) no i troche niefajnie byloby gdyby zobaczyl resztki brudu na mojich stopach przy jakze fajnym obmacywaniu mojich nog i nietylko...
pozatym spuchly mi nogi w 2 miejscach i ledwo przemieszczam sie od kompa do kuchni i z powrotem.... nieda sie takze niewspomniec o napierdalajacych mnie barkach... bo oczwiscie milenka mysla ze bedze mieszkac w 5cio gwiazdkowym hotelu i cala kosmetyczke a takze inne "niezwykle potrzebne" rzeczy trzeba bylo zabrac...
poza tym to nawet niewiecie jak przyjemne jest spojrzec na sibie tylko 2 razy w ciagu 5ciu dni :)