Komentarze: 6
- mamusia znalazla u mnie w piorniku lyzeczke ktora przypadkiem wrzucilam tka jakes 2 tygodnie temu gdy pilam kawe... sie zaczy wtedy jej nie zauwazylam... oczywiscie jak na moje szczescie zaraz dostala ochrzan ze niby o co tu chodzi? czemu mam ta lyzeczke? oczwiscie mamusia nie uwierzyla gdy powiadzilam jej ze przypadkiem wrzucilam ja do piornika teraz chodzi na mnie zla i pierdoli ze niepoto tyle ze mna rozmawiala zebym ja teraz cpala... kurwa mac... to zenujace... ja postanowilam sie nie oddzywac bo to itak nic nie poradzi na jej tepy leb... aaaaaaa i jeszcze powiedzila mi ze zabrania mi spotykac sie z osobami ktore cpaja... no wiec stwierdzilamz e jutro nie ide do szkoly na co odpowiedzila ponownie wrzaskiem... och... szkoda gadac...
- dostalam dzis jako jedna znielicznych osob z kartkowki 1 [majma] a z fizy napisalam beznadziejnie kartkowke... stwierdzilam ze jzu mi wisi na jaki profil pujde ... byleby najdalej od matmy i fizy... kumpel ma racje... moze socjologia?? :]
- napislam juz prawie cala rozprawke na czysto teraz sotalo mi jeszcze dopisac teze [bo zaczynalam od hipotezy... na 14 linijek :P]
- dowiedzilam sie ze szpital w ktorym bylam operowana [gozow kosci w piekarach slaskich] jest na 1 miejscu w polsce... milo... a szpital w kotrym 2 razy lezalam byl 2 pod wzgledem szpitali pediatrii dzieciecej ... ja to mam nosa :P