Archiwum 24 grudnia 2004


gru 24 2004 ksiazki, ksiazki, ksiazki...
Komentarze: 2

hmm czuje sie koszmarnie... poza tym to gdybym byla bardziej zorganizowana zamiasta siedzec w domu popijalabym sobie piwko w barze z kumplem z woodstocku... niesty pozostalo mi czytanie 'psychologiczne mechanizmy reklamy' i sluchanie muzyki

jest teraz troche czasu wolnego wiec obiecalam sobie ze postaram sie przecztac jaknajwiecej z 9 wypozyczonych na 2 karty w bibliotece ksiazek :)

ps. skonczyla mi sie fluoksetyna ... niewiem czy sie cieszyc czy plakac... a do psychiatry mam nastepny termin dopiero na 24 lutego !! paranoja...

ps2. kurwa... pomyslam sobie ze dzis jestem cholernie oryginalna ze swoja notka... aaa i nie zagladam do innych bo jak slysze o swietach to mnie skreca...

ZABILIŚCIE TYLE KARPI I NAWET NIE JEST WAM WSTYD!!

bleach1989 : :