Komentarze: 1
Styczeń:
- zaczelam prowadzic pamietnik na ktorego podstawie zrobie podsumowanie... ale to dopiero w grudniu :P
Luty:
-ferie i wyjazd do Alki [jedna z fajniejszych rzeczy jakie mi sie przytrafily w tym roku] i do Bielin [bleee]
- czas pisania i smsow do Kornela... no doba przynaje sie... bylam baaardzo steskniona
- 21 - zobaczylam teledysk Courtney Love... i az do tej chili mam ochote zrownac jej ten przypudrowany nosek z policzkami
- 27 - heh... 'akt samobojczy' ... no dobra... wesolo nie bylo
Marzec:
- noc z 2-3 zemdlalam, costam ktostam gadal ze bylo to podobne do ataku padaczki
- 9- 12- bylam w szpitalu [eh z tego pobytu nigdy chyba nie zapomne Majki... zajebista osoba... aaa no i szukania w nocy kostnicy w szpitalu :D], moaj pierwsza wizyta u psychologa, baba stwierdzila nerwice
-15- zerwalam z Kornelem
- [o kurwa jak moglam zapomniec...] 31 milam urodziny i bylam u ginekloga :P
Kwiecień:
-1- pierwszy raz w zyciu chyba tak bardzo sie schlalam, i poraz kolejny dziekuje chlopakom z klasy ze mi pomogli :) ledwo chodzilam... i wybralaam sie na ostania lekcje.. o kurwa! jak sobie to przypominam to sie nie poznaje
- 4- 10 rocznica smierci Cobaina [w sumie to niewazne juz...]
- 7- wychlalam na przerwie z Czechem arabeske, po powrocie do domu mamusia poczula i milam kape...
-14- zapisalam sie do psychologa
-22- wreszcie dowiedzilam sie kim jest pewna Anna... i malo co nie spadlam ze stolka... bo predzej powiedzilabym ze mieszka w Szczecinie niz ze chodzi do mnie do szkoly...
-27- po raz pierwszy pouklam tabletkie po 27 lutego [kurwa ... nawet to zapisalam:P]
Maj:
-5 i 6- pierwsze egzaminy probne... o wyniki sie nie pytajcie... :/ w zyciu nie wpadlabym na to ze mi tak zle pojdzie
- 13 - Koncert Kultu i poznanie Roxany :)
- 21- wizyta u psychologa [było jeszcze pare ale nie pamietam kiedy] i koncert Pogodna
-22- koncert Kultu a przed nim 2 ziomalskie zespoly i metal
-27- postanowilam sobie ze pojade na woodstock i przepisze sie do innej klasy
Czerwiec:
-2- Anka powedzila ze nie jedzie na woodstock... milam ochote zabic
-4- koncerty Immolated, Bimbers Brothers, Gabinet i Raz Dwa Trzy
-5- koncerty Cała Góra Barwinkow, Rata Tam, Habakuk <- wrocilam cala przemoczona.... chyba najlepszy koncert na jakim bylam
- 8 i 9 - dwudniowa [nieudana] wycieczka w pieniny
- 15- zamist isc do szkoly, zebralam ponac 100 podpisow w sprawie koni :)
-25- koniec roku szkolnego... zakonczony najgorsza srednia w calej mojej szkolnej karierze... 4,4
-27- oboz
Lipiec:
-17- przyjazd
- 26- dzieki moim rodzicom i roxi [batrdzo wam dziekuje.... ] w koncu wyjazd na woodstock doszedl do skutku
- 28- 1 - chaba najpieknijsze dni tego roku PRZYSTANEK WOODSTOCK 2004 - KOSTRZYN
Sierpien:
-6- zmarł przyjaciel Alki
7- zajebiste ognisko MINI WOODSTOCK :P
-8- zostlam przyjeta do szpitala
- 13 PIATEK [!]- operacja
-17- wreszcie wypisali mnie do domu
-25- a tu txh dla Rudiego ktory zawiozl kulawa Milenke na ogniskow :) no i oczwiscie odwiuzl z poswieceniem jakim byl nie picie piwa :P
-26- zrobilam sobie sama dreadka : )
Wrzesień:
- zanlazlam ukojenie [sama wiem jakie wiec wam nie powem]
-11/12- zajebista imprezka u anki :D
Październik:
-8- zapisalam się do psychiatry a puznij poszlam na dach… gdzie spotkalam anke i roxi… sciagla nas policja i zawiozla do budy
-15- koncert kultu
-28- w ciekawych okolicznosciach zwialismy z klajmy prawie claka klasa/// szkoda tylko ze w piwnicy tka smierdzilo
Listopad:
- koncert habakuka [tu thx ale mamy, anki i roxi]
- olimpiada z biologii
- 19- spadl snieg
-25- wizyta u psychiatry
-26- dzien od którego biore fluoksetyne
-beznadziejna ‘biesiada’ andrzejkowa
Grudzień:
-1- zajebiste spotkanie z 2 kumplami z woodstocku
-3- pierwsza wizyta u sychologa [były jeszcze inne puznej, mam psychoterapie grupowa i indywidualna, czasem musze tez przychodzic z kims z rodziny]
- 7- pierwszyraz pocilam się zyletka
-8- spotkanie w sprawie dnia ryby i manifestacji przeciwko przmyslowej hodowli swin
-15- manifestacja przeciwko przemyslowej hodowli swin i wizyta w urzedze miasta
-17- zrobilam sobie dready
-20- Dzień Ryby – manifestacja w katowicach
-30- zero widokow na lepsza przyszlosc