Komentarze: 10
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
kartkowka c.d... a wiec gdy babka oddawala kartkowki ja rrobilam coraz bardziej zdzwiona mine... gdy oddala juz wszstkie odezwlam sie "a moja?!" no i kurwa nie ma :) babka sie zbytnio nawet nia nie przejela bo nie szukala zbyt dlugo... to ze jest ona [kartkowka] nadal w moj implecaku to chuj... jalby nie bylo to tata jest nierozgarnieta bo przeciez JAK MOZNA ZGUBIC CZYJES WYPOCINY!!??
pozatym to dzis doszly mi 2 godziny beztroskiego zycia [czyt. waksow] najpierw w dosc wysokim punkcie a puznij na rozwijanu zjaebanej tapety z czyjichs drzwi i robienie z nich alternatywy dla chodnika :) na poczatku napisalysmy "zapraszamy" na koncu "koniec..." i cos ze sie 5 zotych nam nalezy no bo wkoncu przejsc sie na dwoze po niebieskiej i zultej tapecie to luksus!
[aaa i wreszcie zkupilam sobie mikrofon do kompa - nie podlega komentarzom :)]
kurwa mac... co jest ze mna??!! dzis pisalam kartkowke ktorej nienapisalam w 1 terminie bo sie pomyylilam z godiznqami lekcyjnymi i naprawde nnie zrobilam tego specjalnie... a dzis... napislam kartkowke na jakas 3 i kurwa jej nie oddalam tylko schowalam do zeszytu.... co sie dzieje? niby to tkaie bzdety ale prze tkakie rzeczy czuje ze zawale sobie ta 3 kalse gimanzjum... a jutro... znowu bedzie gadanie babki ze nic nie napisalam i dlatego nie oddalam kartki... no to juz mam jedna pale na "dobry" poczatek...
pozatym baba od polskiego jest totalna idiotka... cztalismy fragment wiersza milosza "dziecie europy" dokladnie to bylo to to:
"Szanuj nabyte umiejętności, o dziecię Europy.
Dziedzicu gotyckich katedr, barokowych kościołów
I synagog w których rozbrzmiewał płacz krzywdzonego ludu,
Dziedzicu Kartezjusza i Spinozy, spadkobierco słowa "honor",
Pogrobowcze Leonidasów,
Szanuj umiejętności nabyte w godzinie grozy.
Umysł masz wyćwiczony, umiejący rozpoznać natychmiast
Złe i dobre strony każdej rzeczy.
Umysł masz sceptyczny a wytworny, dający uciechy
O jakich nic nie wiedzą prymitywne ludy."
widac ta baba niepokwapila sie nawet przeczytac calego wiersza... kurwa tam za kipi od ironii... a mnie na lekcji skrecalo jak slyszalam jak tym wszskim wychwala europejczykow... slowo ironia nawet nie padlo na tej lekcji... zgroza
wogule to zachecam do przeczytania calego wiersza bo jest poprostu FENOMENALNY
20:03:11 bleach_1989 (4196265)
i wieeszco jest piosenka abradab "rapowe ziarno" jest naprawde zajebista ale powem ci ze jakbym mogla to bym sobie jej sluchajac z checia dzojnta zapalila i to nie ejst okej
20:04:12 Pozygana (2017676)
znam ta piosenke, ale ty bys to zrobila 'z checia' a inni to po prostu robia, pelno jest aluzji do narkotykow w hip hopie
20:05:10 bleach_1989 (4196265)
i wieszco tma jest jeden texst ktory mi sie bardzo podoba w refrenie i niewiem moze kotos inny to lepiej odemnie zinterpretuje ale mi sie on jaknajbardzije podoba czkaj zaraz to znajde
20:06:23 bleach_1989 (4196265)
"dla jednych trutka a dla innych karma, jednym blogoslawi innym przyszlosc wrozy marna"
20:06:44 bleach_1989 (4196265)
uwazam ze to jest naprawde bardzo szczere bo zalezy jak kots parzy na palenie ganji
20:07:06 bleach_1989 (4196265)
rastamanie ganje uwazaja za obowiazek za cos swietego
20:07:36 bleach_1989 (4196265)
a tkai zwykly hh pali zeby miec jazdy i przejsc do nastepnego wyzszego etapu [np. pt. amfetamina]
20:09:01 Pozygana (2017676)
tak, to tez jest wazne, ale o.s.t.r. ma taki cytat 'mowisz ze jest grzechem to ze pale jointy, teraz nazwij fakty z domu dziecka o numerze piatym' to zalezy od czyjegos wlasnego trzezwego stanu. o.s.t.r. to geniusz rozsadku! ten cytat tez jest wazny
20:09:41 bleach_1989 (4196265)
no zgadzam sie
20:12:28 bleach_1989 (4196265)
wieszco mzoe to jest glupi i tkai calkiem z innej baczki przykald ale to tak jak z tym ze rydzyk [trwam, maryja] przyczepil sie do woodstocku a tma luddzie chociaz piaj pivo i pala sa dla siebie zyczliwi czujesz sie tma cudownie ... a nie pomysla zeby pokazac co dzje sie na dyskotece ktora ejst TUZ obok plebanii
PO NIEDLUGIM CZASIE....
21:17:08 Pozygana (2017676)
umieszczaj sobie co chcesz
21:17:24 Pozygana (2017676)
i jak chcesz, moge tam byc jako pozygana czy nawet obsrana. umieszczaj co chcesz
21:17:28 bleach_1989 (4196265)
nie ale naprawde cie pytam
21:17:40 Pozygana (2017676)
czekaj
21:18:03 bleach_1989 (4196265)
bo odpoiwiadasz jakbysm mi zarazem laske robila a z drugiejstrony byla o to zla
21:18:17 Pozygana (2017676)
jeden warunek!
21:18:23 bleach_1989 (4196265)
jaki?
21:18:31 Pozygana (2017676)
masz usunac wszystkie bledy ortograficzne, zrob to raz zanim dasz 'zpisz'
21:18:39 Pozygana (2017676)
zapisz* okej?
21:18:48 bleach_1989 (4196265)
hehe dobrze postaram sie
21:18:58 Pozygana (2017676)
no, narazie
21:19:00 bleach_1989 (4196265)
ale wieszze umnie srednio ortografia ale sie postaram
21:19:11 Pozygana (2017676)
poszukaj w slowniczku
21:19:15 bleach_1989 (4196265)
hehe
21:19:18 bleach_1989 (4196265)
pa
21:21:41 bleach_1989 (4196265)
poproawilam twoje wszselkie literowki bo orotgraficznych nie ma
21:22:21 Pozygana (2017676)
SWOJE TEZ
21:22:28 bleach_1989 (4196265)
po co?
21:22:42 Pozygana (2017676)
no to nie
21:22:52 Pozygana (2017676)
umyslowa impotencja? rapowe ziarno
21:23:13 Pozygana (2017676)
i masz umiescic moj warunek, bo mi sie podoba moja blyskotliwosc
21:23:26 Pozygana (2017676)
ten kawalek dialogu z moim warunkiem.
21:23:34 Pozygana (2017676)
naprawde mi sie podoba moja blyskotliwosc
21:23:44 Pozygana (2017676)
blyskotliwosc pozyganej w koncu
W rolach glownych :
- Slepa [rocksana]
- Pozygana [anka]
- Kulawa [milena - tak tak to ja]
Czas i mijsce akcji:
- mieszkanko Pozyganej od gosdziny 19 do 11.30 (rano) [mniejwiecej oczwiscie]
Nasze napoje:
- 2 szampany
- 1 nalewka jablkowo mietowa
- 1 wino zajebane starszym Pozyganej
- no i jeszcze po lyku z tajemniczych 4 butelek z barku Pozyganej
- 7 wypitych cherbat na glowe
Najlepsze akcje:
- robienie dreadow Slepej i Pozyganej
- nadanie ksywy ani [ad wczoraj pozyganej] wzielo sie to z jej nieudolnego zygania
- wyjebanie sie Pozyganej na pawiu Slepej
- spanie w 3 na jednym luzku
- nieudane zygniecie Slepej do kwiatkow sasiadki Pozyganej
- telefon do Mmagdy
- zrobienie Pozyganej pol dreada i stwierdzenie [przezemnie] zeby sobie sama dokonczyla
Najgorsze doswiadczenia:
- wdepniecie przez Kulawa [tak tak to ja] w czyjes zygi
- niemoznosc przejscia z luzka do kibla z powodu niespodzinek na panelach
- uswiadomienie sobie jak cuchnie w mieszkaniu gdy wytrzezwilysmy
- spanie kolo zygow Pozyganej
Straty:
- deska od kibla
- dziurka w wykladzinie od fajki
- lekko pobrudzone luzko starszych Pozyganej...
- wloski kumpelek :D
- w moim portwelu [tak tka musilam to napisac w koncu stwierdzilyscie ze ejstem materialstka :] ]
Jednym slowem:
- zajebiscie - musimy to powturzyc :)