Najnowsze wpisy, strona 37


maj 10 2004 wewnetrzny spokój
Komentarze: 3

słucham włsnie big long now - nirvany... i powem wam że dzisiejszy dzeń upływa pod znakiem wewnetrznego spokoju ... już nic sie we mnie nie gotuje... wszstkie negatywne emocje nagle odpływają... códowne...

dostłam dzis ten archiwalny nr 2 z 2003r. Teraz Rocka... i powem wam ze jestem bardzo zadowolona bo nietylko wiele pisze tma o nirvanie (juz przecztłam :) ale i o kaziku, ona, guano aples, metallice i innych zesołach ..

kończy sie big long now... kończy się notka...

bleach1989 : :
maj 09 2004 O JEDNEGO KIBOLA MNIEJ
Komentarze: 8

wobec tego co stało sie w nocy w łodzi musze cos napisac...

gdyby nie dzewczyna - 23 letnia studentka byłabym za takimi pomyłkam... bo nieuwarzam zeby jakichś kiboli traktować ulgowo i strzelać do nich z gumowych [czy jakichś tam] pocisków... gdyby policja zawsze używała normalnych [penetracyjnych] naboji to ci idioci czuli by respekt... i spierdzelali... a tak mysla ze nic im sie nie stanie... trzeba też zaznaczyć ze ów policjanci powinni nieco lepiej też strrzelac zeby nie zabijać ludzi "nieco" inteligentniejszych i ambitniejszych... hmm ja to bym ich na stadione zostawiła i niech sie sami wytłuką byłby spokój...

a włsnie pare osób na forum sie spierało czy ten 19 latek ktorego zabili to był student czy huligan... eh smieszne pytanie... 19 latkowe pisza mature... a nie studują... o ile mi wiadomo...

choć z drugiej strony to zbytnio za policją nie jestem... gdy przypomnieć sobie ten 'wypadek' który mił miejsce w czwarte kiedy to policjanci zabili niewinnego 19 a inny lezy/lezał w szpitalu bo sie 'pomylili' no to dziekuję bardzo za tak ochrone...

jakby nie było ... GRATULUJE ZESTRZELENIA JEDNEGO IDIOTY... oby takich akcji było wiecej... tylko bez zabijania studentów...

bleach1989 : :
maj 08 2004 plusy i minusy
Komentarze: 3

po pierwsze moja nieobecnosc na blogach i gg (głównie) była spowodowana brakiem neta...

baaardzo sie ciesze bo na obóz jade już 27 czerwca a nie jak było wczesniej pod noniec lipca... jade do Ustki... a mój brat gdzes indziej... eh on to ma fajne 20 m do morza i chotel z basenem.... a ja mam zą 300 m ale cóż... ciesze sie ze z nim nie jade... czóje że faje bedze...

nastepnym powodem do szczescia jest to ze chyba pojedziemy na tą 2 dniową wycieczke do Pienin... (koniec maja lub poczatek czerwca)  choć z drugiej storny jesli pojezdzemy strace 150 zeta w 2 dni... a za nie chciłam sobie zrobić dready... na pare lat... hmm jak by nie było myśle ze bede zadowolona...

za to strasznie ryczłam po egzaminie matematyczno przyrodzniczym... naprawde uwarzam ze zadania zrobili zbyt trudne... chociaż przyanje ze było tez pare dziecinnie prostych... z amplitudą i najniższa temperaturą... szkoda ze tkaic prostych wiele nie było... hmmm chyba ze to ja jestem tempa... teraz zakładam ze z humanistycznego sostane nie mniej niż 40 (a wszstko przez głupi temat rozprawki) a z matematyczo przyrodzniczego... z.... eh aż sie wstyd przyznać... koło 30... no coż... trzeba sie tym pocieszyc ze to był dopiero próbny...

aaaa a w nastepnej notce wam napisz jakekie mam tragiczne ocenki :(

bleach1989 : :
maj 07 2004 zmana
Komentarze: 3

jeszcze rok temu gdyby ktoś zwrócił mi uwagę żebym nie życała papierków z gumy do żucia ... wyśmiłabym go...

dziś sama powedziłam dzeciakowi ze powinien zastanowić sie nad tym co robi...

bleach1989 : :
maj 05 2004 coś co przestaje być tematem tabu...
Komentarze: 5

cztając wiadomosci w onecie napotkałm także artykuł na temat samobójstw... napisany był prze jakegoś tam księdza... nie to zebym odrazu twierdziła ze bede on bezwartosciowy... ale strasznie mnie nudził... wie przeszłam odrazu do forum [eh lubie to miejsce :)] a tma toczyła sie wielka dyskusja na temat tchurzostwa... jedni uwarzali ze to wielka odwaga popełnić samobójstwo czy chociazby próbowac... inni znów ze to tylko objaw tchórzostwa i egoizmu...

mysle ze z egoizmem może mieć to wiele wspólego... ale co do tchurzostwa czy odwagi to musze sie niezgodzić ani z jednym ani z drugim... mysle ze cheć śmierci jest czasem tak wielka ze tchurz i osoba odważna a także ktoś pośrodku jest w stanie to zrobić.. jesli ktoś ma depresje i nie widzi jej końca i uwarza ze to jednye wyjśce... to połykajac tabletki wreszcie moze poczuć szczescie i nadzieje ze wreszcie sie to skończy... niestety czasem sie nie udaje i pisze sie tak niepotrzebne notki jak ta...

bleach1989 : :