Najnowsze wpisy, strona 59


lut 10 2004 "Wróżby niewinności"
Komentarze: 4

Dla radowania się i bólu
Człowiek urodził się na ziemi.

Jeśli to rozumiemy dobrze,
Bezpiecznie przez ten świat idziemy.

Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.

Każdego ranka, każdej nocy
Dla szczęśliwości ktoś się rodzi.

Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

William Blake

ja jestem kochanką ciemności...

a z radoscia nigdy sie nie puszcze...

bleach1989 : :
lut 10 2004 oddział psychiatryczny...
Komentarze: 2

słyszłam juz pare razy zę jetem niezrównoważona psychicznie... chora... gdy niektórzy dowiedzieli sie ze ide do szpitala twierdzili ze oddział psychiatryczny byłby dla mne włsciwym miejscem...

wiem zę wiele osób postóka sie tegaz w głowe... i pomysli ze czyta bloga totalnej idiotki.... ale ja naprawde kiedyś chciłabym znalesc sie w takim szpitalu... i morze sie tam kiedys znajde... wystarczyłoby żebym sobie podciała żyły... a wtedy bardzo chetnie wzielibymni na ten oddził...

dziewczyna ktora ze mna jechła karetką ptała sie siostry dlaczego oni sa pozamykani tam...i nie mogą wyjśc z oddziły... ona odpowedział że gdyby oddził bym odwatry jak raszta... wszscy by pouciekali...

chciałabym znaleść sie tam bo bardzo lubie obserwowac ludzi... potem mysleć o ich zachowaniu i tak dlaej... ta dziewczyna akurat lekko mnnie wkórwiała ... miła koło 10 lat... poparzona twarz... i cąły czas śpiewała sobie coś pod nosem... oczywiscie nieodwarzsyłąbym sie jej cokolwiek powedzec bo mysle ze każdy ma ma prawo robić co mu sie podoba... a poza tym miała strasnzie smutne oczy... gdy ja widziłam chciało mi sie płakac...

jestem też cikawa czy tam znalazłabym jakas osobe podobna do siebie... bo ja mysel ze tak...

bleach1989 : :
lut 09 2004 być nie mieć... to juz wiem... czy Bob...
Komentarze: 3

tak sobie mysle ze przydałby mi se jakiś fajny plakacik... bo ten "no drugs" naprawde mi sie znudził... a i jescze zapomniłam ze kasa na ten nowy tez by sie przydałą :)  a wiec tak sobie mysle ze najlepiej byłoby sobie kupic juz taki wprowadzajacy mnie w letni nastrój... sie znaczy z Bobem Marleyem :)

ale zastanwiłam sie nad takim szarym niczym okładka bleach plakatem RATM ... hmm co za dylemat... :)

coprawda ściane mam żólta... (nie mysleć ze zdechłym zółtym!!) wiec taki plakat z Marleyem w takich nieco zielonkawych barwach całkiem fajen by wygladał ... och choć ten z RATM pasowałby nieco kolorystycznie a także z racji rodzaju muzyki do moich 2 palaktów Kutra... (którychy niezamierzam sciągac... bo przynajmniej mam kogo od czasu do czasu pogłaskać :P) ...

och cóż za dylemat... :P

chociaz niewim czemu nad tym tak duużo mysle jak jeszcze kieszonkowego nie dostłam... a co do tej kasty to bede ja musiła raczej przeznaczyć na drobne (tak tak jasne...) wydatki w krakowie... niom i na czrna farbe od wlsoów... bo jednaj mam niecoo jasnijsze wlosy (naturalne) niż sie spodziewałam :P

bleach1989 : :
lut 09 2004 kapa...
Komentarze: 4

o ludze co za kapa... bylismy dzisiaj w osrodku wychowawczym na jakichś tam zajeciach chkóre mniły nam pomóc w wyborze skoły... kurde ale niestety nie to jest najważniejsze...

w kiblu byłam ja, kajtek i łukasz... a z kranu nie chciła las sie wodza wiec ja z calej pety wystrzeliłam "kurwa!!!!" o ludze... a jak odwróciłam głowie zobacyzłam przy drzwiach piechote... "no tego bym sie po tobie nie spodiziewała...!" jejku jak mi sie głupio zrobiło... ale co moja wina ze w kranie jak to mówił kajtek "jest za małe ciśnienie...."

i to nastepny przykład mojego niefarta...

bleach1989 : :
lut 08 2004 100%
Komentarze: 4

lenistwo stóprocentowe.... inaczej nie da sie tego nazwać... dzisiejszy dzień własnie tak minoł... i ciesze sie z tego choć możnaby było powiedzec ze zmarnowałam całą niedzielę ... a może i też sobote... to ja nie załuje... bo mam tegaz poprostu sile dalej życ... słucham cały czas piosenek anny marii jopek... i niemoge sie powstrzymać... słucham i słucham... a najbardzije polecam "ale jestem" poprostu przeciekna...

a co do tej siły... by dalej zyc... to naprawde niewiecie jak bardzo moje mysli skupione były na czym ś naprawde złym... czymś czego kilka osób ktore mnie lubi czy kocha niewybaczyło by mi... ale juz jest dobirze... choć to okropne ze inne osoby maja tak wielki wpływ na moje samopoczucie... ninawidze sytuacji w których nie moge nic zreobić... w których to ktoś decyduje za mnie... alebo takich kiedy to włsnie od tego czy moje oceny spodobaja sie babci... mamie i tacie zależy to jak ułoży mi sie cąły tydzień... czy bede szczesliwa... czy bede płakac a w głebi duszy mówić sobie ze wcale nie sa tkaie złe... ale dobirze mam ta cholerna srednia 4.3 czy tam 4.25 i tego sie juz nie zmieni... obiecuje ... nie bede juz o tym pisać...

bleach1989 : :