jest wiele rzeczy ktore wyprowadzaja mnie z równowagi... [moze tego akurat po mnie niewidać ale wszskto sie w srodku gotuje]...
są zespoły które znać wypada słuchajc takiego a nie innego rodzaju muzyki... dla rocka [i ogólnie mocnijszwego brzmienia] bedze to kult, nirvana, guns n' roses, metallica czy iron maiden.. ta lista moze sie u kazdego róznić ale sadze ze pae z tych wymienionych zespołów powinno sie na niej znajdować... to samo jest z hh- paktofonika, kaliber 44,wu-tang clan ... i np. z reggae gdze niewyobrazam sobie fana nie słuchajcego boba marleya...
są to klasyki... ale żal mi coniektrych laseczek ktore uwarzaja sie za suuper metaluwy słuchajc jednynie guano aples [też lubie], linkin park [zwykłay boysband] i jakegoś tam westlife [czy jak to sie pisze mniejsza stym chodiz o boysbandy] w wolnych chwilach zadawalają sie najbardziej niedojebanym hh [czyt. tym który jest na aktualnie na topie] czy jeszcze innym gównemy typu dance... chodza ubrane na czarno, kupuja sobie równie zjebane trampki (jak ich gust muzyczny), kochaj bluzeczki z anarchią, napisamy punk czy punx, przy wszelkich mozliwych okazjach pragna podkreslić 'swój' image... są tak sztuczne jak muzyka której słuchają... bo dla mnie LP jest dla ogłupiałych nastolatek cztajcych bravo i chcacych słuchać tego co jest na topie...
ponadto chcilabym powedzec ze niepragne nikogo tym urazić... ale skołonić do refleksji nad swoją 'oryginalnością' [jak to podkreslacie w swoich wypowiedziach]... a na koniec coś o was... już bez owijania w bawełne...
"On jest jednym z tych
Którzy lubią wszystkie (nasze) ładne piosenki
I lubi je sobie podśpiewywać
I lubi też sobie postrzelać
Ale nie ma pojęcia co to znaczy "
"He's the one who likes all the [our] pretty songs
And he likes to sing along
And he likes to shoot his gun
But he don't know/knows not what it means
Don't know/knows not what it means and I say..."